Kochani 
życzę wszystkim zdrowych, spokojnych i radosnych Świąt Bożego Narodzenia! Choć za oknami leje rzęsisty deszcz i śniegu brak, niech to będą najwspanialsze święta!!!!!!!!!!

Witajcie,

dziś chcę podzielić się z Wami ozdobami na ręce i nogi. Moja koleżanka tańczy taniec brzucha i poprosiła mnie, żebym jej wydziergała coś fajnego, no i wydziergałam. Wygląda super! Tak spodobało się mojej drugiej koleżance, że zamówiła sobie biały komplecik. Jak go zrobię to pokażę.

A przy okazji pochwalę się serwetą zrobioną na drutach. Wzór wynalazłam w jakiejś bardzo starej książce mojej mamy. Niestety nie umiem powiedzieć kto jest jej autorem, gdyż nie ma już okładki. Ale pomimo, że druty to nie jest moja specjalność serweta wyszła pięknie i jestem z siebie bardzo dumna. Mam nadzieję, że Wam też się spodoba.

Ostatni piątek i sobotę pobawiłam się w kiermasz świąteczny. Muszę przyznać, że warto przeznaczyć trochę czasu, bo to całkiem miłe doświadczenie.

Moi kochani od 11.01.2015 roku będzie wystawa frywolitkowych rzeczy wykonanych przeze mnie. Wszystkich, którzy lubią zabawę z nitką serdecznie zapraszam.Galeria AD-HOC ul. Traktorzystów 14 Warszawa Ursus.Wystawa będzie czynna do końca stycznia.

A teraz kilka słów o moich nowych domownikach. Pojawili się całkiem niespodziewanie i zostali. Mówię tu o moich kotach. Miśku i Malutkiej. Koty to zadziwiające stworzenia. Po raz pierwszy stałam się właścicielką kotów, gdyż do tej pory posiadałam zawsze psy. Myślę, że polubić dzikiego kota to coś fantastycznego. Odwdzięczają się tuleniem, mruczeniem no i oczywiście psoceniem. Ostatnio stwierdziliśmy w domu, że koty pojawiły się po to, żeby był pretekst do zakupu nowej zastawy. Ubytki zaczynają być znaczne. Ale to nic, najważniejsze, że wniosły  do domu dużo radości i porządku. Warto od razu sprzątnąć, bo chwila nieuwagi i na porządkowanie poświęcamy mnóstwo czasu.

Dzisiaj postanowiłam pochwalić się biżuterią, która jakiś czas temu zrobiłam. Wykonałam ją z koralików superduo, które dzięki podwójnym dziurkom dają się łączyć w piękne wzory. Wypełniłam zaś hematytami i szklanymi koralikami. Myślę, że efekt jest świetny. Kolia ta w świetle przepięknie błyszczy i sprawia wrażenie bardzo starej. Łączenie koralików wynalazłam w internecie a sama kolia trochę według ryciny z początku XX wieku. Mam nadzieję, że Wam też się spodoba. Muszę przyznać, że zdjęcie nie oddaje prawdziwego wyglądu, ale cóż fotograf ze mnie nie najlepszy.

Cześć, dzisiaj nie będę się rozpisywać bo szykuję się do kiermaszu świątecznego, ale wrzucam kilka nowych gwiazdek. Wykonałam je z nici DMC nr 10. Bardzo dobrze się z nich robi,mają mocny splot i nie rozdwajają się. Wzory są moje i podpatrzone w internecie.

Witam,
 
W Mikołajki  było otwarcie wystawy pt "Stajenka Artystyczna" w galerii AD-HOC w Ursusie. Znalazła się tam serweta wykonana przeze mnie wg wzoru Jana Stawasza. Mam nadzieję, że Wam się podoba.

Chciałabym się podzielić z Wami moimi nowymi pracami. Idą Święta więc robótki dostosowane do okazji. Gwiazdki, aniołki i trochę biżuterii.  Aniołka znalazłam w Burdzie .  Biżuteria trochę własnego pomysłu i troche podpatrzona. Efekt fajny. I tym sposobem powstały takie cudeńka. Cały czas jeszcze dziergam. Wkrótce wrzucę coś nowego.