środa, 13 maja 2015

Witajcie, dziś przedstawiam ostatnią rzecz zrobioną przed przymusowym urlopem. Już strasznie cierpię, że nie mogę frywolitkować. Ale zdradzę Wam,  że trochę wczoraj podziergałam. Mało zrobiłam, rozbolała mnie ręka i mam niedosyt pracy! No cóż, uzależnienie to straszna rzecz!!!!!!




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz