sobota, 11 lutego 2017

Jakby się kto pytał co porabiałam w sobotni wieczór to odpowiem - kolczyki! O 21 telefon. Dzwoni koleżanka i mówi - ratuj . Boże stało się czy co? No stało się. Potrzebuję na cito jakiś drobiazg dla dziewczynki. Pomyślałam sobie super, moja torebka znów pójdzie w kąt ale jak tu nie pomóc? I tym sposobem powstały takie oto kolczyki. Nitka Madeira nr 10 gold 27, perełka i turkusowe malutkie koraliki. Wzór internet , wykonanie własne 



Saturday evening, 9 pm the telephone rings. My friend calls and says - help me. I'm already in the nerves so I ask what happened. I need earings for the girl. I tought about my tatting bag I began to do but how could I refuse. So I made next earings .Thread Madeira no 10 gold 27, pearl and small turquoise beads. Pattern internet , own execution .

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz