piątek, 13 lutego 2015

Zakładam, że Tłusty Czwartek należał do udanych i dzisiejszy 13, i do tego piątek, też będzie. W Warszawie od rana pogoda wiosenna. Na prawdę aż miło. Mam nadzieję, że w innych rejonach też ślicznie. Dziś przedstawiam komplet biżuterii, który zrobiłam jakiś czas temu. Jest w odcieniach szarości i fajnie wygląda na szyi. A przy takiej słonecznej pogodzie prezentuje się bardzo ładnie.


czwartek, 12 lutego 2015

Dziś pokarzę Wam ramkę na zdjęcia. Zwykłą ramkę obkleiłam grubą aksamitką, na wierzchu dołączyłam koronkę frywolitkową i wszyłam dwa kolory pereł: złote i ecru. Ponieważ aksamitka nie zakryła całej ramki to wykończyłam złotą tasiemką.  I tak właśnie powstało to cudeńko.


wtorek, 10 lutego 2015

Za chwilę koniec karnawału, pomyślałam więc, że coś przydałoby się nowego z biżuterii. Czego nie mam i czego do tej pory nie robiłam. Zobaczyłam zdjęcie bransoletki, która mnie urzekła i postanowiłam ją zrobić. Potem pomyślałam, że fajnie byłoby mieć komplecik i tak oto powstało małe co nieco. Ponieważ uważam, że hematyty to takie wdzięczne kamyczki, więc moją biżuterię właśnie z nich zrobiłam. Dodatkowo użyłam koralików tila, super duo i toho. Wszystkie w kolorach hematytu żeby fajnie wyglądało. Mnie się podoba a Wam?





czwartek, 5 lutego 2015

Ciągle mamy karnawał. Warto mieć coś wyjątkowego na tę okazję. Biżuterię  można kupić, ale też zrobić samemu. Ja swoją wykonałam własnoręcznie. Koraliki dobrałam tak, że pasują do każdej kreacji. Komplet ten można założyć na wieczór, do teatru jak i na bal karnawałowy. Zestaw jest klasyczny i dzięki temu ponadczasowy. Zawsze będzie na topie.

Drugi komplet, który prezentuję to zestaw kolczyków z naszyjnikiem. Nadaje się do noszenia na co dzień. Kolory tak są dobrane, że można je łączyć z dowolnym kolorem ubrania. Będzie pasować zarówno do białego jak i do bordowego.






wtorek, 3 lutego 2015

Dawno nic nie pisałam, ale wpadłam w wir pracy artystycznej. Zrobiłam kolię frywolitkową i bransoletkę z koralików. Do kolii użyłam nici Anchor nr 10, turkusy, turkmenity i Toho nr 11 i15, które do wykończeń są idealne . Fotkę bransoletki zobaczyłam w internecie i doszłam do wniosku, że też chcę taką mieć.  Wykonałam ją z turkusowych koralików Tila, malutkich perełek ecru i złotych TOHO nr 15. Sami oceńcie czy warto było? Ja powiem, że tak!!!!