Żebyście się nie nudzili to kolejna bransoleta z kolczykami. Nie ma to jak frywolitkować. Czarna nitka, trochę perełek i malutkich koralików. Trochę pracy i mnóstwo radości z noszenia.
Ten sam wzór - inne nici i koraliki.
Skończyłam kolię dla klientki. Poprosiła, aby była ze złotej nitki z perłami. Mam nadzieję, że się jej spodoba. Dowiem się jutro. Robiłam już ten model w kilku wersjach kolorystycznych i różnymi kamieniami - w tej są perły naturalne i mnóstwo koralików Toho.
Lubicie Perły? Ja bardzo!!!
Mój "Niebieski Czar" to ostatnia z kolii. Jest świetna. Zmienia kolor w zależności od natężenia światła. Ma mnóstwo koralików. Toho i kamieni półszlachetnych. Myślę, że jest najładniejszą z biżuterii jaką do tej pory zrobiłam. Pomysł powstawał podczas jej robienia. Na początku miałam inne plany ale po drodze zmieniałam różne elementy i dzięki temu mamy coś nowego.
A to moje ostatnie dziełko. Kubraczek na komórkę.
W Warszawie dziś piękne słońce. Jest co prawda dopiera 7.30 ale zakładam, że tak będzie przez cały dzień. Pokarzę Wam kołnierzyk a właściwie półkołnierzyk jaki zrobiłam sobie do sweterka. Zakładam go na plecy bądź na przód. Pasuje mi na oba sposoby. Zrobiłam go według wzoru p. Stawasza z nici 20 firmy Aida.
Lubicie oprawiać kamienie według własnego pomysłu? Bo ja bardzo. Ten, który dziś pokazuje był robiony na zamówienie. Malachit, nóżki z zielonych pereł i drobne koraliki.
Myślę sobie że biżuterii macie w nadmiarze to dziś stringi, które robiłam na wystawę. Jak widać z frywolitki można zrobić na prawdę wiele rzeczy. Majteczki, które pokazuję są z perełkami. Do ich zrobienia wykorzystałam białe nici Aida 10. Od spodu podszyte są jedwabną podszewką żeby było wygodniej.
Witajcie, bardzo potrzebowałam biżuterię w brązie. Zrobiłam nową wersję kolii. Nici miedziane, prawdziwe perły, koraliki TOHO. Mnie się podoba. Myślę, że można nosić na co dzień do pracy. Ciekawa jestem Waszego zdania.
Oto moje ostatnie dzieło. Kolia frywolitkowa w stylu naszych babć. Złota nitka, koraliki chęci i już.
Dziś zestaw biżuterii w kolorach bieli. Idzie lato a na opalonym ciele biel prezentuje się bardzo ładnie
Na dworze zimno i zimowo a ja na przekór aurze postanowiłam zrobić wiosenną kolię z klipsikami. Jak widać z kolorowej nitki i dwóch czółenek można zrobić coś radosnego. Tak oceniam moje frywolitkowe dzieło. Jest różowa, w właściwie wszystko w niej różowe: nitka, perełki i koraliki. Ale co tam czasem trzeba troszkę poróżowić.
Dziś Wielki Piątek. Na dworze zimno a rano nawet śnieg popadał. Przygotowania przedświąteczne muszą poczekać, gdyż musiałam jeszcze trochę popracować A oto efekt. Dwie bransoletki dla kuzynek. Dziewczynki mają 9 i 12 lat i pomyślałam sobie, że będą mieć prezent na" zajączka".
Kolia dla małych i dużych dziewczynek. Bardzo fajnie się prezentuje na szyi. Kolory radosne. Świetnie nadają się na słoneczne i ciepłe dni. Wykonałam ją z białych nici firmy Coats nr 10, koralików TOHO i białych pereł.
