Żeby Was nie zanudzać frywolitką to dziś trochę samych koralików. Musiałam odpocząć od niej, bo się troszkę na nią pogniewałam. Zrobiłam kolczyki w technice Ankars - moje pierwsze w życiu i co? Okazało się, że dwa lewe lub jak wolicie dwa prawe. Schemat nie mówił, że trzeba trochę inaczej zrobić. Co prawda już odkryłam co należy zmienić i nawet jedna para jest wydziergana, ale pokarzę dwie wersje jutro jak wplotę koraliki. A na razie "Perłowa Dama". A co tam trochę poszaleję z nazywaniem moich robótek.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz